Przestrzeń i ten głęboki błękit. Można tu zapowietrzyć się od ilości kolorów i zapachów. Szwecja o tej porze roku ma swój niepowtarzalny charakter. Ugościł nas Domek Nissebo, a smaku dodały świeże przyprawy z domowego ogródka. Jak to mówi moja córka było tu wszystko, czyli ryby, grzyby i bawole 🙂































